// Mina mniej-więcej, jak na avie //
Moment... On nie żyje?... Jako Asasyn coś wiedział o śmierci. O tym, jak ludzie ją nazywają również. Zresztą, to wcale nie tak trudno się domyślić. Ale, że on? Wini? Normalnie w głowie się nie mieści. Przyjrzał się uważnie twarzy na wodzie. Wiedział, kto to. Ciężko nie rozpoznać tak charakterystycznych mord, jakie posiadają tamci wojownicy.
I wszystko jasne...
- Chole*a... - mruknął.